Pan József Szucskó jest chyba najbardziej pracowitym
właścicielem piwnicy winnej na Węgrzech - od lat własnymi rękoma formuje swoje
podziemne królestwo. Widok, jaki ukazuje się oczom zwiedzających jest fascynujący,
przekraczając żelazne drzwi piwnicy nie spodziewamy się, że dosłownie powali
nas z nóg!
József pracuje w pobliskiej kopalni węgla. Od ponad 30 lat po
pracy większą część wolnego czasu spędza w piwnicy, w której
powstał już prawdziwy labirynt. Podłoże
pochodzenia wulkanicznego to łatwokrusząca się masa, co roku wyjeżdża stąd 20
ciężarówek, zabierając ze sobą tony wykutej skały i pozostawiając za sobą
cudowny, bajkowy świat. Józef nie tylko buduje, ale również dekoruje – wyżłabia
w ścianach piwnicy artystycznie oświetlone, łukowate wgłębienia, w których
wystawia powiązane z winiarstwem przedmioty. Jego desperacja i wytrwałość jest godna podziwu, niektórzy
uważają go za prawdziwego szaleńca, z czego on sam jest bardzo dumny!
„Każdy ma swój ulubiony sposób spędzania wolnego czasu,
dla mnie jest to rzeźbienie piwnicy" - mówi właściciel - „ Moja piwnica to
jeden z przystanków tutejszego szlaku winnego. Chętnie przyjmuję grupy i osoby
indywidualne i cieszę się zwłaszcza wtedy, kiedy moi stali goście odkrywają
coś nowego – nowe skrzydło, nową salę. Bo ja zawsze dbam o to, żebym nabierał
rozmachu i zdobywał kolejne części wzgórza”
Z entuzjazmem polecam do zwiedzenia tę piwnicę w Tibolddaróc, ten
niezrównany, niepospolity owoc pracy rąk pana Józsefa Szucskó!
Wina, które można skosztować/kupić w piwnicy:
- Leányka – białe wytrawne
- Medina – czerwone wytrawne
- Medina-Oportó – czerwone wytrawne
- Olaszrizling – białe wytrawne
- Oportó – czerwone wytrawne
- Szampan
Piwnicę można zwiedzać przez cały rok za minimalną opłatą, po uprzednim ustaleniu terminu.
Oto link do kontaktu z właścicielem piwnicy: zwiedzanie piwnicy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz