O północy jest szampan, sztuczne ognie, życzenia noworoczne... hmmm, dotąd brzmi znajomo.... Jednak da się zauważyć pewne różnice w zwyczajach sylwestrowych:
Młodzi ludzie już od wczesnych godzin wieczornych chodzą po mieście trąbiąc w zakupione wcześniej na straganie dudy:
O północy w programie telewizji węgierskiej najpierw słychać dzwony, potem grany jest hymn narodowy, grupki rodzin i znajomych witające Nowy Rok w swoich domach rozpoczynają więc kolejny rok stojąc poważnie w ciszy i słuchając hymnu. Posłuchajmy i my: węgierski hymn narodowy
Potem oczywiście są życzenia noworoczne: Boldog Új Évet Kívánok! Co znaczy: Życzę szczęśliwego nowego roku! Węgrzy skracają sobie te cztery słowa ograniczając się do ich pierwszych liter: BÚÉK! Traktują to jako oddzielne słowo i gdziekolwiek znajdziesz się na Węgrzech pierwszego stycznia, wszędzie słyszysz: Buék, buék, buék!!!
Na większych imprezach sylwestrowych organizowane są loterie fantowe, na których tradycyjnie główną wygraną jest... żywy prosiak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz